Katarzyna Kobro, Kompozycja przestrzenna 4, 1929

Tzw. “Grupa łódzka” ze Strzemińskim i Kobro na czele stworzyła polską odmianę rosyjskiego konstruktywizmu. Najciekawszą jednakże w teoretycznych rozważaniach Strzemińskiego pozostaje koncepcja "unizmu", czyli stopniowej rezygnacji z koloru i kształtu na korzyść jednolitej plamy barwnej pokrywającej równolegle całe płótno. To zbliża polskiego malarza do minimalistycznych koncepcji Malewicza i Mondriana, a równolegle stanowi jego samodzielny wkład w sztukę, które czerpiąc z doświadczeń kubizmu i konstruktywizmu stały się jednym z wielu nurtów awangardy europejskiej.

Strzemiński - przybysz z Rosji w Polsce podejmuje próbę stworzenia wspólnej koncepcji teoretycznej, wystawienniczej europejskiej awangardy. Zakładając grupę"a.r." współpracował na stałe z Kazimierzem Malewiczem (efektem stała się kolekcja w Muzeum Sztuki współczesnej w Łodzi). Skrót oznaczał artystów rewolucyjnych głoszących swobodny przepływ sztuki i idei (np. prawo wyborcze dla małp - pomysł Chlebnikowa), stworzenia nowego języka, współpracy kompozytorów, malarzy i poetów. W Polsce trzon grupy tworzyli Strzemiński, Kobro, Stażewski, poeci Przyboś i Brzękowski - przedstawiciele Awangardy Krakowskiej, których tomiki poetyckie chętnie polscy konstruktywiści ilustrowali.

W 1927 roku Malewicz, na zaproszenie artystów niemieckich przebywał z wystawą, m.in. w Dessau, następnie w Paryżu (starał się o ten wyjazd przez kilka lat), wreszcie przez kilka tygodni w Polsce, gdzie życzliwie przyjmowała go część środowiska - Strzemiński, ale już artyści związani ze środowiskiem komunistycznym atakowali Malewicza, którego sztuka w Związku Radzieckim stawała się synonimem "sztuki burżuazyjnej"  Odwołany z podróży artysta, obawiając się aresztowania,  powrócił do kraju, gdzie kilka lat później zmarł.

A.  Turowski, Malewicz w Warszawie. Rekonstrukcje i symulacje,  Kraków 2002.