KUP
WYDAWNICTWO/ BUY A BOOK
|
Początki brytyjskiej, francuskiej i
niemieckiej prasy ilustrowanej oraz jej wpływ na polskie czasopisma i
komiks
Rozdział
książki / Chapter of the book (pdf)
Fragment książki:
Jak
Pan się czuje Mister Punch?
Wprawdzie
Kanał Angielski nazywany jest na całym świecie Kanałem La Manche,
ale w dziedzinie czasopism ilustrowanych to Anglicy wyprzedzali
Francuzów. O ile więc paryscy i europejscy wydawcy starali się naśladować
„L’illustration”, to ten tytuł bardzo przypominał założony
ponad rok wcześniej tygodnik „The London Illustrated News”. I to
był pierwszy na świecie magazyn ilustrowany nowego typu. Przede
wszystkim widzimy już trójkolumnowy podział strony i bardzo
swobodne rozmieszczenie obrazów, które „wcinają się”, a nawet
pozwalają „oblewać” tekstem. Rozplanowanie szpalt też już nie
przypomina tradycyjnej książki lub czasopism o kilka lat starszych,
po których widać jeszcze niedoskonałość technik drukarskich, które
nie pozwalały swobodnie łączyć tekstu z ilustracją. Założycielem
„The London Illustrated News" był dziennikarz, ale zarazem właściciel
sklepiku z gazetami – Herbert Ingram (1811-1860). Sprzedając m.in.
„Puncha”, który istniał już od ponad roku, ale na razie
charakteryzował się dość ubogą warstwą ilustracyjną, złożoną
z dużej ilości, ale malutkich rysuneczków, zaczął dostrzegać, że
tytuł zawierający obrazki sprzedaje się o wiele lepiej od zawierającego
tylko teksty. Ingram podpisał kontrakty z dziennikarzami, grafikami i
rytownikami, wynajął kilkuset mężczyzn, którzy z plakatami
reklamowymi maszerowali ulicami Londynu. Pierwszy numer sprzedał się
w nakładzie 26 tys. egzemplarzy. Czytelnikom bardzo spodobały się
liczne ryciny i trochę sensacyjno-plotkarski ton artykułów.
|
Paweł Chmielewski "Various species of locusts. Illustrative cycles and comic book forms in the Polish press of the 19th
century"
How are you feeling Mister Punch?
Although the English Channel is called the La Manche Channel all over the world, in the field of illustrated magazines, the English were ahead of the French. So while Parisian and European publishers tried to imitate "L'illustration", this title was very similar to the weekly "The London Illustrated News" founded more than a year earlier. And it was the world's first new type of illustrated magazine. First of all, we can already see a three-column page break and a very free arrangement of images that "cut into" and even allow text to be "covered". The layout of the columns also no longer resembles a traditional book or magazines a few years older, which still show the imperfection of printing techniques, which did not allow to freely combine the text with the illustration. The founder of "The London Illustrated News" was a journalist, but also the owner of a newspaper shop - Herbert Ingram (1811-1860). Selling, among others, "Punch", which had been in existence for over a year, but so far was characterized by a rather poor illustrative layer , made up of a large number of tiny drawings, he began to see that a title containing pictures sold much better than a title that contained only texts.Ingram signed contracts with journalists, graphic artists and engravers, hired several hundred men to march through the streets of London with advertising posters. the issue was sold in 26,000 copies Readers liked the numerous engravings and a little sensational and gossipy tone of articles...
|